Każdy rodzic dokłada wszelkich starań, aby wychować swoje dziecko na dobrego człowieka. Zależy mu, by czuło się szczęśliwe i lubiane w środowisku szkolnym. Drobne, miłe gesty adresowane do dzieci powodują, że rodzice czują się spełnionymi i szczęśliwymi opiekunami, ale czy dzięki temu dzieci również są szczęśliwe? Okazuje się, że bycie odbiorcą życzliwości nie wystarczy. Aby dziecko czuło się szczęśliwe, należy także nauczyć je, jak okazywać życzliwość innym. W literaturze można znaleźć mnóstwo badań pokazujących, jak prospołeczne zachowania wpływają na szczęście i zadowolenie z życia oraz akceptację wśród rówieśników. Życzliwość ma też inne pozytywne strony. Bycie dobrym dla innych prowadzi do pojawienia się umocnienia postaw prospołecznych, a także redukcji agresji wśród dzieci. Ponadto poprawia także oceny szkolne, co niewątpliwie jest furtką do zdrowego i pełnego sukcesów życia.

W klasie 3a i 3c w ramach udziału w projekcie „Superbohaterzy nauki”. Dokąd może nas zaprowadzić ciekawość?” podjęliśmy temat empatii. Zrobiliśmy to przy okazji obchodów Dnia Życzliwości, ponieważ to właśnie empatia i współczucie motywują do podejmowania zachowań prospołecznych. Wspólnie z uczniami zastanawialiśmy się jakie emocje znamy, jak je odczytujemy i okazujemy, a podczas scenek dramowych szukaliśmy pomysłów na sposoby okazywania empatii. Z filmu edukacyjnego, w ramach ciekawostki, dowiedzieliśmy się, jak odczytywać emocje koni oraz tego, co możemy wywnioskować z ich mowy ciała. Każdy uczeń otrzymał kartę „Wykrywacz emocji” – dzięki niej będą mogli wykorzystać zdobytą wiedzę na co dzień. Na zakończenie zajęć wymieniliśmy się przygotowanymi przez kolegów „Pozytywniaczkami mocy!”.

Zachęcajmy swoje dzieci do patrzenia na świat z innej perspektywy. Kiedy zdarzy się, że dziecko zrobi coś nieprzyjemnego drugiej osobie, pomóżmy mu nazwać emocje, które może odczuwać odbiorca ataku. Pamiętajmy, że dzieci w głównej mierze naśladują nasze zachowania. Stwórzmy dzieciom szansę praktykowania życzliwości wobec innych.

Ewa Wójcik